Kapliczka zdewastowana, zniszczona upływem czasu.
Ufundowana przez Jadwigę (moją prababcię, ur. w 1882 r.) i Tomasza (pradziadek, ur. 1879 r.) Góreckich z Czyżowa ok. połowy XX wieku.
Być może celem fundacji była pamięć o dwóch tragicznie zmarłych synach (Stanisław zginął w obozie zagłady w Oświęcimiu, drugi syn został przygnieciony przez drzewo podczas pracy w lesie).
Wnuk fundatorów, Stanisław (syn Marii z domu Góreckiej, dawny właściciel działki z tą kapliczką, a przede wszystkim - mój Tatuś) pamięta, że na cokole figury była umieszczona drewniana tabliczka z nazwiskami fundatorów: Jadwiga i Tomasz Góreccy, oraz restauratorów: Maria i Tadeusz Wcisłowie.
Kapliczka wykonana jest z betonu, malowana na różne kolory, ostatnio - na brązowy, a wnęki na niebiesko.
Długo (przynajmniej w latach 2002-2009, a może wcześniej) znajdowała się tam jedynie uszkodzona gipsowa figurka Matki Bożej Niepokalanego Poczęcia.
Jednak odnowiono figurę Matki Bożej i zakupiono Świętego Antoniego - by czuwali nad potomkami (prawnuczkami?) fundatorów...
K.! Są chwile, kiedy myśli dwojga ludzi są jednakowe...
2 komentarze:
Zadbamy jeszcze o puste pokoiki ;)
Siostrzyczko! Dzieci w rodzinie przybyło, co nieco sie pozmieniało-może czas zadbac o kolejne pokoiki.?
Prześlij komentarz